Kupując biustonosz trzeba zwrócić uwagę na kilka spraw. Podstawową z nich jest odpowiedni rozmiar stanika. Chodzi w tym przypadku zarówno o obwód pod biustem, jak i o wielkość i kształt samej miseczki. Każdy stanik posiada swój rozmiar – określa go cyfra i litera. Cyfra to nic innego jak obwód ciała bezpośrednio pod biustem.
Każda z nas chociaż raz w życiu kupiła biustonosz w złym rozmiarze. Za duży, za mały – powodował dyskomfort i nie spełniał swojej podstawowej funkcji, którą jest podtrzymanie biustu. Jak dobrać rozmiar stanika, aby bielizna idealnie przylegała do ciała? Podpowiadamy, na co musisz zwrócić uwagę podczas zakupów.
By odpowiednio dobrać rozmiar stanika sportowego koniecznie zmierz również obwód biustu – podobnie jak w przypadku pomiaru obwodu pod biustem – będąc nago lub w miękkim staniku. Dodatkowo, by wynik był jeszcze bardziej dokładny, przykładając centymetr, lekko pochyl się do przodu.
Vay Nhanh Fast Money. W dzisiejszych czasach świadomość własnego ciała bardzo wzrosła i wiele kobiet doskonale potrafi dobrać odpowiednią odzież i bieliznę. Bardzo ważny jest dobór właściwego rozmiaru i modelu biustonosza. Zagwarantuje nam to nie tylko lepsze samopoczucie i piękny dekolt, lecz również wpłynie na lepszą postawę, komfort noszenia i przyniesie ulgę naszym plecom. Jeśli same nie potrafimy dobrać odpowiedniego modelu i rozmiaru – warto poradzić się profesjonalnej brafitterki, która doradzi jaki rozmiar i stanik będą dla nas najodpowiedniejsze. Możemy spróbować dobrać odpowiedni rozmiar samemu. Jak? Jak zmierzyć rozmiar stanika? Przystępując do dobierania rozmiaru biustonosza powinnyśmy przygotować sobie miarę krawiecką i znaleźć odpowiedni moment – w spokoju i samotności. Następnie: Stajemy prosto i oddychamy swobodnie. Bierzemy miarę krawiecką i mierzymy obwód pod biustem, na wydechu, jednak w prostej pozycji – dość ciasno, ale by szło swobodnie oddychać. Od odczytanej z miary liczby odejmujemy 5cm, a następnie zaokrąglamy w dół – do wielokrotności liczby 5 (60,65,70,75..). Spowodowane jest to rozciąganiem się biustonosza podczas użytkowania. Jeśli kupimy stanik luźny w obwodzie – z pewnością nie będzie on dobrze trzymać biustu. Rozmiar stanika (pod biustem) Obwód pod biustem 60 60 – 65 cm 65 66 – 71 cm 70 72 – 76 cm 75 77 – 81 cm 80 82 – 86 cm 85 87 – 91 cm 90 92 – 96 cm 95 97 – 101 cm 100 102 – 106 cm 105 107 – 111 cm 110 112 – 116 cm Następnie przechodzimy do pomiaru obwodu piersi. Mierzymy obwód w najbardziej wystającym miejscu – pamiętajmy, że miara musi przebiegać w tym samym miejscu zarówno na biuście, jak i na plecach. By poznać odpowiedni rozmiar miseczki musimy od objętości piersi odjąć zaokrąglony wynik spod biustu. Przykładowo – w biuście mamy 104, a zaokrąglony wynik spod biustu wyszedł 70. Różnica wynosi więc 34cm. Jaka to miseczka? Sprawdźcie w poniższej tabeli. Jak dobrać rozmiar stanika? Jeśli mamy już wyniki z naszych pomiarów możemy łatwo obliczyć, jaki rozmiar biustonosza będzie dla nas najodpowiedniejszy. Wg powszechnie stosowanych tabelek możemy dobrać miseczkę na podstawie wyników pomiarów w biuście i pod biustem lub też na podstawie wspomnianej wyżej różnicy. Różnica rozmiarów pod biustem i piersi* Rozmiar miseczki 7-9 AA 9,5-11,5 A 12-14 B 14,5-16,5 C 17-19 D 19,5-21,5 DD 22-24 E 24,5-26,5 F 27-29 FF 29,5-31,5 G 34,5-36,5 H 37-39 HH 39,5-41,5 J 42-44 JJ 44,5-46,5 K 47-49 KK Jaki mam rozmiar miseczki? Czasem panie mają problem, by właściwie określić rozmiar miseczki biustonosza. Nie jest to jednak żadna filozofia. Jak już wyżej wspomnieliśmy, wystarczy zmierzyć obwód pod biustem miarą krawiecką (ciasno, na wydechu)i odjąć od niego 5cm (zaokrąglić do pełnej liczby). Następnie dokładnie zmierzyć obwód piersi i odjąć od niego liczbę, która wyszła nam po zaokrągleniu. Przykładowo – jeśli pod biustem mamy 79cm – odejmujemy 5cm i zaokrąglamy do 70 (zawsze w dół, ponieważ biustonosz rozciąga się przy noszeniu). Następnie mierzymy biust – wychodzi nam 88cm. 88cm-70cm – 18cm. Różnica 18cm daje nam rozmiar miseczki D. Oto podstawowe rozmiary miseczek: rozmiar stanika a – rozmiar stanika A posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 9,5-11,5cm. rozmiar stanika b – rozmiar stanika B posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 12-14cm. rozmiar stanika c – rozmiar stanika C posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 14,5-16,5cm. rozmiar stanika d – rozmiar stanika D posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 17-19cm. rozmiar stanika e – rozmiar stanika E posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 22-24cm. Jest to rozmiar zaliczany już do rozmiarów dużych piersi. Rozmiar stanika f – rozmiar stanika F posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 24,5-26,5cm. . Jest to rozmiar zaliczany już do rozmiarów dużych piersi. Rozmiar stanika G – rozmiar stanika G posiadają panie, u których różnica pomiędzy obwodem mierzonym pod biustem, a obwodem piersi wynosi 29,5-31,5cm. . Jest to rozmiar zaliczany już do rozmiarów dużych piersi. Największy rozmiar stanika Czy wiecie, że prawdopodobnie największy stanik na świecie, który był dostępny w normalnej sprzedaży powstał w Łodzi? Ewa Michalak na zamówienie klientki z USA stworzyła biustonosz w rozmiarze odpowiadającym polskiej rozmiarówce 70Z!! Oznacza to, że różnica obwodu w biuście i pod biustem wynosi aż 67cm (tradycyjnie jest to około 20cm). Panie Ewie stworzenie gigantycznego biustonosza zajęło rok – wiele było kombinacji oraz zużytego materiału. W końcu powstał model z idealnymi fiszbinami i ramiączkami wzmacnianymi silikonem. Wszedł on w skład kolekcji dla kobiet z dużym biustem, w którym znajdziemy także rozmiar 140G – z obwodem w biuście 172cm. Najmniejszy rozmiar stanika Miseczka określana jest na podstawie różnicy pomiędzy obwodem w biuście i pod biustem. Najmniejsza miseczka to AAA, gdzie różnica pomiędzy tymi dwoma wielkościami wynosi zaledwie 6-6,5cm. Czasem jest ona również nazywana rozmiarem 0, czyli jest to popularna zerówka. Kolejny jest rozmiar AA, gdzie różnica wynosi 7-9cm. Najczęściej rozmiar ten dedykowany jest młodym dziewczynkom, które chcą mieć już „dorosły” stanik, zamiast dotychczasowego topu. Prawidłowo dobrany rozmiar to nie wszystko! Dobranie odpowiedniego rozmiaru biustonosza jest bardzo ważne, szczególnie dla biuściastych pań, którym źle dobrany biustonosz utrudni życie. Jednak równie ważne jest dobranie właściwego modelu stanika do naszego biustu. W przypadku dużego biustu – musi on ładnie podtrzymywać i zbierać piersi. W przypadku małego biustu – ładnie go modelować i podkreślać, a nawet uwypuklać. Istotne są również wygodne i komfortowe ramiączka, dlatego na nie także zwróćcie uwagę. Nie zapomnijcie o materiale z którego wykonany jest biustonosz – powinien on nie być sztuczny, bo powodować będzie odparzenia. Wypróbuj wiele modeli, aż znajdziesz idealny dla siebie. Podobnie jest z rozmiarem. Czasem dobrany przez nas obwód może być za luźny, bądź też obciskać nas pod biustem. Metodą prób i błędów z pewnością trafisz na idealny biustonosz dla siebie!
Jak dobrać biustonosz? Biustonosz powinien być nie tylko ładny, ale także wygodny i idealnie dopasowany. Znalezienie odpowiedniego rozmiaru stanika może być szczególnie trudne dla pań o obfitszych kształtach. Często z braku dużego wyboru wybierają zbyt małe biustonosze, co może mieć wiele poważnych skutków. Czytaj więcej Jak dobrać stanik na większy biust. Częstym błędem jest także dobieranie zbyt szerokiego obwodu stanika, który stanowi aż 80 procent podtrzymania biustu, lub zbyt małych miseczek, co będzie skutkowało nieestetycznymi fałdkami. Odpowiednie rozmiary biustonoszy i dobrze dobrana miseczka stanika to sposób na zdrowe i seksownie wyglądające piersi. Jak dobrać stanik? Pomoże Ci w tym nasz kalkulator rozmiaru biustonosza! Tabela rozmiarów biustonoszy Zwykła tabela rozmiarów biustonoszy nie tylko może wydawać się skomplikowana, ale także bierze pod uwagę jedynie obwody, jednak na wybór idealnego biustonosza ma wpływ także wiele innych czynników. Korzystając z naszego kalkulatora szybko dowiesz się jaki stanik jest dla Ciebie idealny, wystarczy, że odpowiesz na kilka pytań, takich jak wiek, typ figury, kształt piersi oraz wymiary. Na naszym blogu znajdziesz poradyjak dobrać stanik na większy biust. Jak rozpoznać czy mamy dobrze dobrany biustonosz? Miseczka biustonosza powinna być w całości wypełniona przez pierś i nie odstawać. Środkowa część stanika oraz fiszbiny powinny przylegać do klatki piersiowej, a ich przedłużenia powinny celować w środek pachy. Nad miseczkami nie powinny tworzyć się tzw. Bułeczki, oznaczałoby to, że stanik jest za ciasny. Po podniesieniu rąk piersi nie mogą „uciekać” ze stanika. Pas pod biustem powinien być stabilny i opinający na tyle, abyś czuła, że odpowiednio podtrzymuje piersi. Powinnaś byś w stanie zmieścić pod pasem dokładnie dwa palce. Ramiączka nie powinny spadać ani się wżynać. Jeśli zapięcie stanik jest wyżej niż mostek stanika, to oznacza, że ramiączka powinny być poluzowane. Nie powinny powodować otarć ani napięć szyi. Odpowiednio dobrany biustonosz, nawet biustonosze duże rozmiary, nie powinien w żadnym stopniu nas ograniczać, powinien być wygodny, nigdzie nie uciskać, a jednocześnie zapewniać odpowiednie podtrzymanie nawet przy ruchu. Dlaczego warto mieć dobrze dobrać stanik? Dobrze dobrany rozmiar stanika przede wszystkim znacznie poprawia nasze samopoczucie i komfort oraz nasz wygląd – biust jest lekko podniesiony, naturalnie zaokrąglony, talia wydaje się smuklejsza. Bardzo ważną zaletą jest także aspekt zdrowotny, ważne szczególnie dla pań o dużych biustach – odpowiedni wybór dużych rozmiarów biustonoszy ma wpływ na obciążenie kręgosłupa oraz jędrność piersi.
Miałyście kiedyś brafitting? 🙂 I jak to wspominacie? Było OK, a może coś nie zagrało? Jeśli to drugie, albo jeśli w ogóle nie macie chęci na konsultację stanikową – to nie jesteście same. W sporej części kobiet wizyta u brafitterki nie budzi wcale ciekawości, a raczej obawy. Potwierdzają to sondaże. Jak donoszą źródła branżowe, firma Panache zleciła niedawno ankietę, w której zapytano około 3000 kobiet w Wielkiej Brytanii o ich stosunek do usługi profesjonalnego dobrania biustonosza, czyli brafittingu. Wynik moim zdaniem i tak napawa optymizmem – okazuje się, że aż prawie połowa (48%) badanych kobiet ma za sobą brafitting. Warto jednak pamiętać, że sondaż dotyczył UK – ojczyzny wielu marek o szerokim zakresie rozmiarów, czyli kraju pełnego staników na praktycznie każdy biust. Nic tylko się brafitować! Gdyby nie to – podejrzewam, że wynik byłby skromniejszy. Aż połowa uświadomionych stanikowo kobiet – to wielki sukces, oczywiście pod warunkiem, że ten brafitting nie odbył się na zasadzie „dam pani 80C, to prawie to samo, co 75D” – ale że kobiety te rzeczywiście noszą teraz właściwy rozmiar biustonosza. A co z tą drugą połową kobiet, które z brafittingu nie korzystały? Zapytano je o powody. Co jest na pierwszym miejscu? Pewnie umieracie z ciekawości. Tadaaam! 41% kobiet podało, że unika brafittingu, ponieważ… wstydzi się rozebrać przed brafitterką. Kiedy tak stałam z oklapniętym biustem… Niedawno trafiłam na facebooku na wpis rozczarowanej klientki pewnej (cenionej przez stanikomaniaczki) brytyjskiej sieci sklepów z bielizną, który bardzo mnie zaskoczył. Jak relacjonuje nasza bohaterka, na samym wstępie została poproszona o… zdjęcie biustonosza w obecności brafitterki. Dalej czytamy o tym, jakie emocje nią targały, gdy stała z oklapniętym, zapewne sporym biustem – w bluzce, bo stanik udało jej się ściągnąć trudną sztuką, bez zdejmowania topu – przed panią specjalistką i jak skrępowana się przy tym czuła. Oj, chyba ktoś tu czegoś mocno nie przemyślał… i nie chodzi tu o osobę korzystającą z usługi. Jeśli pierwszym doświadczeniem kobiety w przymierzalni jest zaskoczenie, wstyd i zmieszanie (w dodatku niczemu niesłużące – bo w czym, na Jowisza, brafitterce przyda się widok wystraszonej kobiety bez stanika na samym początku spotkania?), to nic dziwnego, że prawdopodobnie nigdy już z brafittingu nie skorzysta. A teraz coś, co być może Was zaskoczy. Ten tekst nie jest o tym, że kobiety powinny się wstydzić tego, że się wstydzą. Szczerze mówiąc – nie lubię tego całego pokrzykiwania, do którego ma tendencję część bra-entuzjastek: no weźcie, nie ma się czego wstydzić, ludzka rzecz, ech te głupie kompleksy, nic wam się nie stanie jak zdejmiecie bluzkę, u lekarza też się wstydzicie rozebrać? – i tak dalej. Czy muszę wam tłumaczyć, że takie poszturchiwanie słowne wcale nie zmniejsza skrępowania tych, do których jest kierowane? Bo ja sądzę, że raczej służy podbiciu poczucia lepszości tym, które takie namowy wygłaszają: Ja się nie wstydziłam! A na spotkaniu stanikomaniaczek to nawet bez bluzki się pokazałam wszystkim, o! A ty chyba jakaś zacofana jesteś! Jeśli chcemy rzeczywiście komuś pomóc, a do tego osoba ta musi przezwyciężyć skrępowanie – to podstawą jest stworzenie przyjaznej, bezpiecznej, akceptującej atmosfery. Możemy narzekać i załamywać ręce nad kulturą, która sprawiła, że kobiety traktują swoje piersi jak wstydliwą część ciała, wobec której w dodatku są niezmiernie krytyczne. Ale krytykowanie za to kobiet nie sprawi, że nastąpi magiczna zmiana i ich zawstydzenie wyparuje. Swoją drogą, uważam, że żadna kobieta nie powinna być nakłaniana do rozbierania się przed brafitterką. Topless może, ale nie musi się pojawić, dopiero w trakcie przymiarek, gdy przydaje się pomoc w ocenie dopasowania czy prawidłowego założenia biustonosza. I dopiero w momencie, gdy obie strony nawiązały już ze sobą przyjazny kontakt i pojawiła się owa bezpieczna atmosfera. Jeżeli mam być szczera – a mówię to jako osoba, która w pewnych okolicznościach występuje publicznie bez bluzki – takie żądanie rzucone na wstępie wzbudziłoby u mnie chęć ucieczki, jako naruszenie moich granic. Jestem brafittingową samosią Kobiety pytane o to, czemu nie korzystają z brafittingu twierdziły też, że: nie mają na to czasu, że obawiają się, że brafitterka nie znajdzie niczego pasującego oraz… boją się poznać swój prawidłowy rozmiar (!). Zwłaszcza ten ostatni powód zwraca uwagę. Jednak już drugim w kolejności, po wstydzie przed rozebraniem się, powodem niekorzystania z usług brafitterek jest po prostu brak takiej potrzeby. Stanik możemy dobrać sobie same – uważa 40% kobiet spośród tych, które nie korzystały z brafittingu – i tego powodu nie zamierzam kwestionować ani krytykować. Sama do brafitterek nie chodzę wcale 🙂 I uważam, że spokojnie można być swoją własną brafitterką. O ile nie umniejszam tu wcale roli tej usługi dla osób jej potrzebujących, to twierdzę, że każda z nas może osiągnąć bra-samodzielność. Jeśli nie wcale bez pomocy, to na pewno po jednej-dwóch sensownych wizytach u specjalistki i kilku zakupach. A zatem: nie po drodze ci do salonu z brafittingiem, albo już w takim byłaś, znasz swój rozmiar, wiesz, o co chodzi z tym dobieraniem? Nie zmieniły ci się wymiary ani konsystencja piersi, twoje biustonosze pasują? Tak jak żadna z nas nie ma obowiązku chodzenia do fryzjera ani kupowania co sezon nowej garderoby, tak samo polecany regularny brafitting co 6 miesięcy jest tylko „polecany”, a nie obowiązkowy. Do brafitterki możesz wybrać się dla przyjemności, gdy najdzie cię ochota na nowy komplet. Może przy okazji usłyszysz jakąś przydatną radę, może trafisz na niewypróbowaną jeszcze, dobrą konstrukcję? Nowy stanik to nie mammografia czy USG piersi (na badania, dla odmiany – polecam zgłaszać się regularnie). Nie ma musu, nie ma spiny. Ale jeśli czujesz, że z twoimi biustonoszami jest coś nie tak, że nie pasują do twoich piersi i nie bardzo wiesz, jak to zmienić – czytaj dalej! 🙂 Foto: Panache Twój rozmiar jest dla ciebie Ten wpis nie miał być też o tym, dlaczego nie warto chodzić do brafitterek 🙂 Wręcz przeciwnie, chciałam zachęcić te z was, które się wahają albo już należą do tej niechętnej połowy. Jeśli czujesz, że „nie dogadujesz się” ze swoimi stanikami – spotkanie z fachowczynią może być znakomitym pomysłem. Dzięki niej nie będziesz skazana na szukanie po omacku i zgłębianie stanikowiedzy samodzielnie. Twój problem zostanie prawdopodobnie szybko zdiagnozowany i zostaną ci zaproponowane rozwiązania. Może inne modele i konstrukcje? A może zupełnie inny rozmiar? Aż 78% kobiet, jak donoszą wyniki wspomnianego wcześniej badania, w wyniku kontaktu z brafitterką zmieniło rozmiar stanika. Może popełniasz jakiś łatwy do wyeliminowania błąd w dopasowaniu rozmiaru (taki jak za szeroki obwód, za małe miseczki), a może po prostu nie znalazłaś jeszcze „swojej” marki czy kroju. Zatrzymajmy się jeszcze przez chwilę przy rozmiarze. Według sondażu Panache niektóre kobiety nie mają ochoty na brafitting, ponieważ obawiają się usłyszeć „wyrok” – swój prawidłowy rozmiar stanika. Słyszały zapewne, że brafitterska diagnoza często-gęsto kończy się stwierdzeniem, że jednak nie 90E, tylko raczej 75G. A to przecież rozmiar, którego „się nie produkuje” (fakt: nie ma go w sieciówkach, ale jest w ofercie mnóstwa marek!) a przede wszystkim tak dziwaczny, że należy się go wstydzić. Lepiej udawać, że ma się D. Co z tego, że nie pasuje. Powiem szczerze, że o ile rozumiem skrępowanie związane z kontaktem z obcą osobą przy dobieraniu bielizny, to tutaj już trochę mniej empatyzuję i raczej uderza mnie bezsens takiej postawy. Kobieto! Twój rozmiar to tylko numer (i litera). Dobrany rozmiar to nie powód do wstydu, a przepustka do lepszego świata! Świata staników dopasowanych do twoich piersi, i w związku z tym dużo wygodniejszych i poprawiających twój wygląd. Serio. W sumie, myślę sobie, że wszystkie te opory biorą się tak naprawdę z tego samego źródła: obawy, że brafitterka nas zawstydzi jakąś swoją uwagą czy zachowaniem. Że okaże zdziwienie naszymi wymiarami, że powie, jak sto sprzedawczyń przed nią: „TAKICH rozmiarów nie mamy”. Innymi słowy – że powodem jest wciąż ten sam nasz stary przyjaciel – wstyd. Być może wzmocniony wcześniejszymi, złymi doświadczeniami. Znajdź swoją brafitterkę Dobra brafitterka – nie taka, którą opisywała rozczarowana klientka z początku notki – powinna umieć sprawić, że całe twoje zawstydzenie i obawy szybko rozpłyną się w niebycie, a jedynymi towarzyszącymi ci emocjami będą: ciekawość, radość z własnego widoku w lustrze, a w końcu – z nowego zakupu (plus ewentualnie dreszczyk emocji związany z pozbywaniem się pewnej sumy pieniędzy 🙂 ). Na pewno NIE zacznie od żądania zdjęcia bluzki, nie wspominając o biustonoszu. Jeśli więc trafisz na taką delikatną i taktowną, a zarazem fachową osobę, nie wahaj się polecać jej znajomym. Słyszałam i czytałam setki historii stanikowych metamorfoz, relacje kobiet wpadających w euforię po tym, jak dowiedziały się, jaki rozmiar nosić i jak powinien naprawdę leżeć i działać biustonosz. To wszystko po latach niewygody i stresu związanego z kupowaniem i noszeniem staników, kompleksów „niewymiarowego biustu”. Dobre brafitterki to prawdziwe bohaterki dnia codziennego 🙂 Wideo promujące kampanię Panache Find Your Fit Pamiętacie, jak namawiałam was do nominowania Waszych ulubionych brafitterek na wasze kobiece wzory do naśladowania? Było to rok temu w ramach kampanii organizowanej równiez przez Panache. Kto wie, czy czasem nie stanowiło to inspiracji dla tych, którzy wymyślają owe kampanie – bo w tej, która właśnie trwa (Find Your Fit) klientki nominują swoje brafitterki, a najpopularniejsza ma otrzymać tytuł Brafitterki Roku Panache. Jak to się odbywa i czy warto włączyć się do zabawy? Sklepy biorące udział w kampanii po pierwsze – brafitują, a potem proszą klientkę o wypełnienie specjalnej karty. Można też zrobić to online. Karta ta zawiera między innymi: rozmiar klientki przed i po brafittingu i kupione przez nią modele, nazwisko brafitterki i bardzo ważne pytanie: Jak się czujesz w swoim nowym biustonoszu? Można też dodać swoje zdjęcie w nowym nabytku. Można też wrzucić je w soszal media i otagować #FoundMyFit (ja proponuję dodać nasze rodzime bra-selfiaczowe, ciałopozytywne hasło: #BiustySąRóżne 🙂 ) Dodatkową zachętą do wypełniania kart są oczywiście nagrody: co miesiąc na pięć szczęśliwych klientek czekają trzy komplety produktów Panache, Panache Sport i Panache Swim. A więc, stanikomaniaczko – jeśli masz ochotę, zbrafituj się (albo namów znajomą), a może przy okazji wygrasz komplet bielizny, sportowca i kostium? 🙂 Podoba mi się ten pomysł – walor edukacyjny, można coś wygrać – same zalety. Ale kampania kampanią – nie trwa cały czas, a dobry brafitting i dobre brafitterki popularyzować warto. Ciekawa jestem, jak taki sondaż z pytaniami o brafitting wypadłby w Polsce. Czy Polki mają raczej dobre doświadczenia z brafittingiem, czy też wciąż się go obawiają, pomne złych doświadczeń przez lata słabego wyboru w sklepach? A jak jest u was? Czy korzystałyście z usług brafitterki przy dobraniu rozmiaru i czy czułyście się przy tym komfortowo? Czy znalazłyście swój rozmiar bez wstydu i obaw, w bezpiecznej atmosferze? Co było najważniejsze dla waszego poczucia komfortu?
rozmiar stanika od najmniejszego do największego